Na błękicie jest polana
Powiedz mi powiedz powiedz co byś chciała
Cuda ja czynię mała
Martwe zamieniam w żywe
Zgasłe w płonącą grzywę
Powiedz mi co byś chciała
Na na na Na na na na na naj
Na błękicie jest polana
Dwa obłoki to hosanna
Jeden chłopak drugi panna
Na na na na na na na na naj
Może chcesz może może chcesz jeszcze więcej
Wezmę cię wezmę wezmę cię na ręce
W góry uniosę dzikie
Zaprzęg latawców skrzyknę
Jeśli chcesz jeszcze wyżej
Na na na Na na na na na naj
Na błękicie jest polana
Dwa obłoki to hosanna
Jeden chłopak drugi panna
Na na na na na na na na naj
Powiedz mi co byś chciała
Cuda ja czynię mała
Chęć masz na lody może
Albo na młode zboże
Wszystko dla ciebie zrobię