Mgła
Mgła okryła domy i ulice
Wlazła między szpary, okiennice.
Ja w mieszkaniu siedzę, a za oknem
Dzieją dzisiaj rzeczy się okropne.
Tam na plantach, tuż obok cmentarza
Mąż żonie wrzątkiem gębę wyparza,
Chyba pójdę tam ze swoją żoną
On także gębę ma niewyparzoną
Dla wszystkich spóźnionych w noc
REF: Po prostu mgła x8
Patrzę a tu wampir za zakrętem
Dusi jakąś fajną babkę prętem
Taka kolej rzeczy już być musi.
Wampir jedną babkę w roku musi zdusić
„Czemu babkę tę dzisiaj przypierasz?"
Pytam grzecznie babskiego wampira
„Czemu dzisiaj brudzisz swe paluszki?"
„Jak to czemu? Przecież dzisiaj są Zaduszki"
REF: Po prostu mgła x8
Jedna baba takiej drugiej babie
Wsadziła do torby grabie
A pyzatym całkiem jeszcze nową
Wsadziła jej w torbę bombę atomową.
Teraz zaś niejaki pan Drakula
Babkę z bombą w torbie gdzieś przytula.
Drakul wiele kobiet ma w rezerwie
Lecz ta babka świetnie przecież go rozerwie.
REF: Po prostu mgła x8
W gęstym mroku, przy cmentarnej bramie
Kat straszliwy gościa kołem łamie.
Kat nad gościem męczy się i poci...
Gościu żyje- czyżby kat robotę sknocił?
Kat wciąż śruby w tym kole dokręca
Nie ma siły już się dalej znęcać
Nagle w mroku skargę gościa
„ Nie wiem czemu, coś mnie dzisiaj łamie w kościach..."
Wlazła między szpary, okiennice.
Ja w mieszkaniu siedzę, a za oknem
Dzieją dzisiaj rzeczy się okropne.
Tam na plantach, tuż obok cmentarza
Mąż żonie wrzątkiem gębę wyparza,
Chyba pójdę tam ze swoją żoną
On także gębę ma niewyparzoną
Dla wszystkich spóźnionych w noc
REF: Po prostu mgła x8
Patrzę a tu wampir za zakrętem
Dusi jakąś fajną babkę prętem
Taka kolej rzeczy już być musi.
Wampir jedną babkę w roku musi zdusić
„Czemu babkę tę dzisiaj przypierasz?"
Pytam grzecznie babskiego wampira
„Czemu dzisiaj brudzisz swe paluszki?"
„Jak to czemu? Przecież dzisiaj są Zaduszki"
REF: Po prostu mgła x8
Jedna baba takiej drugiej babie
Wsadziła do torby grabie
A pyzatym całkiem jeszcze nową
Wsadziła jej w torbę bombę atomową.
Teraz zaś niejaki pan Drakula
Babkę z bombą w torbie gdzieś przytula.
Drakul wiele kobiet ma w rezerwie
Lecz ta babka świetnie przecież go rozerwie.
REF: Po prostu mgła x8
W gęstym mroku, przy cmentarnej bramie
Kat straszliwy gościa kołem łamie.
Kat nad gościem męczy się i poci...
Gościu żyje- czyżby kat robotę sknocił?
Kat wciąż śruby w tym kole dokręca
Nie ma siły już się dalej znęcać
Nagle w mroku skargę gościa
„ Nie wiem czemu, coś mnie dzisiaj łamie w kościach..."